To juz w ten wtorek A ja juz sie nie moge doczekac
Zaczne od przypomnienia ostatnich meczow Chelsea na Camp Nou: 5-1 i 2-1 dla Barcelony Wiec i tym razem nie moze byc inaczej, juz rok temu malo brakowalo abysmy awansowali dalej, w tym sezonie to my bedziemy gora. Skoro na wyjezdzie udalo nam sie wygrac 2-1 a moglismy nawet wyzej to nie widze powodow dla ktorych w rewanzu mialo byc inaczej.
Ruskie zeby awansowac musieliby strzelic dwie bramki, a przede wszystkim zagrac w pilke, co rok temu w Barcelonie niezbyt im wychodzilo. Jesli zaatakuja odwazniej to oznacza jednoczesnie ze wiecej miejsca z przodu bedzie mialo nasze wspaniale trio i wreszcie ronaldingo z etoo zagraja dobre zawody.
O koncentracje sie nie boje, Ryjek dobrze nastawil zespol, zagramy znowu ostroznie z tylu /bo to nie my musimy atakowac tylko oni/ i bedziemy grali swoje, a na Camp Nou nie ma na nas bata - kiedy ostatni raz wygral tu mocny zespol w ciagu ostatnich dwoch sezonow?
W zespole gosci zabraknie essiena i del horno, w absencje lamparda jakos nie chce mi sie za bardzo wierzyc, no ale jesli potwierdzi sie, brak anglika bedzie duza strata i kolejny powod dla mourinho dla tlumaczenia porazki (oprocz tego, ze sedzia nie ten, barcelona gra teatr no i wszyscy sprzysiegli sie przeciwko nim). Ja mam nadzieje, ze oprocz Xaviego wszyscy beda zdrowi na ten mecz i wystapimy w podobnym zestawieniu jak w Londynie, oczywiscie tradycyjnie wolalbym Sylvinho za Gio, Oleguer poki co niech zostanie i oby nie zepsul tego co zaprezentowal w pierwszym meczu.
Odnosnie wyniku jeszcze sie wstrzymam
_________________ Ronald Koeman 111'
Pedro Rodriguez 115'
'The small victories
The cankers and medallions
<<<The little nothings>>>
They keep me thinking
That someday
I might beat you
But I'll just keep my mouth shut'
Bedzie ciezko - to na pewno. Mimo ze Chelsea gra piasek to rzuca wszystko na jedna szale. Bo co im zostalo? Brak Del Horno bedzie niezauwazalny bo do zdrowia wrocil Gallas. Mam nadzieje ze Lampard zagra, zeby nie bylo zadnych niedomowien i watpliwosci kto jest (naj)lepszy.
Ruskie musza zaatakowac i strzelic conajmniej dwie bramki. To stawia nas w niemal komfortowej sytuacji.
wzorem naszych piłkarzy i trenera koncentruje się narazie na depor, już jutro moja koncetracja przejdzie na chelsea i wtedy napiszę coś więcej...;)
_________________ "Nie przybywam tu w glorii wielkiego zawodnika, przybywam tu by z pokorą uczyć się gry"- Thierry Henry "Wolę grać pięć minut dla Barçy, niż 90 dla innej drużyny"- Andres Iniesta
Ja kompletnie nie zgadzam sie z tym ze Chelsea sie na nas rzuci od poczatku, dla mnie to poprostu niemozliwe, pozatym byloby to samobojstwo. Mysle, ze pierwsza polowa bedzie jeszcze w miare spokojna a Mourinho bedzie liczyl na jakiegos charakterystycznego dla Chelsea frafocla typu. rykoszet, staly fragment gry czy cos w tym stylu. Jezeli przetrwamy pierwsza polowe z wynikiem 0-0 to ten mecz moze(musi?) zakonczyc sie tak jak ostatnie Gran Derby, czyli popisem naszego ataku
Mowiac krotko, kazda minuta bez straty gola jest na wage zlota, nie tylko dlatego ze przybliza nas do awansu, ale powoduje tez ze Chelsea musi sie coraz bardziej odkryc
Zgadzam się z poprzednikiem,Pewnie The Special One wymyśli sobie,że w pierwszej połowie strzeli ktoś farfocla,albo wpadnie samobój
Tylko nie wpadł na to,że Barca wpakuje jego team'owi brameczkę
Akurat absencja Del Horno to raczej wzmocnienie Chelsea jak dla mnie. Podobnie jak Barca4ever jestem przekonany, że Chelsea nie rzuci się na nas w szaleńczych atakach na złamanie karku. W taki sposób to można w amatorskich ligach kopać. Przecież Mourinho doskonale wie, że zbyt frontalne ataki (a co za tym idzie zmniejszenie nakładów na defensywę) to woda na młyn dla Barcelony w takim meczu. Przecież jeżeli Barcelona strzeli dwie bramki to już będzie w ogóle ... pozamiatane to mało powiedziane Chelsea musi strzelić dwie bramki, ale w pierwszych 45 minutach będą raczej liczyli na jakąś niesamowitą skuteczność albo szczeście. Jeżeli po I połowie będziemy mieli wynik bezbramkowy to druga połowa może być szalenie efektowna. The Blues wtedy będą już absolutnie musieli zaatakować bardzo zdecydowanie a trio R.E.M (czy też inny Larsson ) będą mieli tyle miejsca, że sprawdzą chyba wszystkie warianty pięknych akcji w ataku
Wszystko jest w naszych rękach. Wystarczy, że zagramy swoje i nie ma innej opcji niż nasz awans
Widzialem dzisiaj mecz Chelsea i zagrali padake. Oddali chyba tylko dwa celne strzaly, z ktorych jeden to rykoszet i strzelili dwie bramki WBA zasluzylo conajmniej na remis. Znowu dostali czerwona kartke tym razem Robben. Mogliby w koncu wyciagnac z tego jakies konsekwencje (ale to dopiero po eczu z nami ), a nie miec wiecznie pretensje do calego swiata.
też stawiam na 3-1 bez wiekszej meczarni. Jesteśmy w formie, możemy grać sowje wiec nie widze powodów do obaw.
Oczywiscie szanuję Chelsea i jej wielki potencjał, ale uważam też że tworzenie zespołu europejskiego formatu musi potrwać więcej niż 2-3 lata.
_________________ Usin' and confusin' beats that You never heard.
mocno obawiam się tego meczu, my jesteśmy w formie oni ponoć nie bardzo, ale wszystko rozstrzygnie się na boisku, cholernie boję się stałych fragmentów, roznych i wolnych szczególnie z okolic pola karnego, tak jak straciliśmy bramkę ostatnio,
taktyka chelsea jest dla mnie zagadką, na pewno będą nieco więcej atakowali, choć nie szaleńczo, bo co im zostało
nie można pozwolić im strzelić bramkę bo to wprowadzi nerwowośc i zmusi piłkarzy do zamknięcia chelsea an ich połowie, co grozi niebezpiecznymi kontrami, to my musimy pierwsi strzelić bramkę, aby nie było niepotrzebnych nerwów...
najgorsze jest to, że nie mam pewności czy obejrzę całą drugą połowę na żywo, trzecia zmiaana mi wypada, ale może coś wykombinuję...:[
_________________ "Nie przybywam tu w glorii wielkiego zawodnika, przybywam tu by z pokorą uczyć się gry"- Thierry Henry "Wolę grać pięć minut dla Barçy, niż 90 dla innej drużyny"- Andres Iniesta
martwi mnie środek pomocy, ztrójki kandydatów do gry obok Deco żaden nie prezentuje się ostatnio za dobrze pewnie zagra Motta. Sylvinho niestety chyba wyląduje na ławie, Ula wróci do składu i Leo niestety za Henrika
Z Rangersami byłoby łatwo lekko i przyjemnie, tyle że odpadną. Te drwale tak pasują do ćwierćfinału CL jak Saganowski do Widzewa.
Ostatnio zmieniony przez młody 2006-03-05, 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach