Wiek: 43 Dołączył: 14 Mar 2006 Piwa: 468/479 Skąd: Claustrophobopolis
Wysłany: 2010-03-21, 17:33
W kwestii Villi chyba dobiliśmy do granicy 45 baniek i się rozeszło o te kilka milionów o ile pamiętam. Czyli 40 za Ville nie ale za Zlatana tak - przy transferze Villi nie było nawet mowy o upchnięciu E2. Widać jak na dłoni że chodziło o "pozbycie się" (już napisze w cudzysłowiu by wszyscy zrozumieli intencję Samuela który nie odpowiadał zarządowi/sztabowi. Czas naglił, preseason był coraz bliżej dlatego tyle zapłaciliśmy i pojawił się Szwed.
Masz rację , koniec licytacji - Dima wygrywa z każdym transferem w ostatnich latach
Oczekiwania co do liczb miałem takie by były zbliżone do E2 bo za taką kwotę i pensję można czegoś oczekiwać - skoro nie widać tych mitycznych opcji w ataku to niech będą przynajmniej gole. Ważne gole: mecz z Realem to na razie za mało, czekam na LM jak już pisałem. Niech gra jak najlepiej i doprowadzi nas do finału LM. Coś w tym złego że oczekuję tego od najdroższego naszego transferu ever?
_________________ My name's Pitt. And your ass ain't talkin' your way out of this shit
Wiek: 32 Dołączył: 30 Gru 2009 Piwa: 1160/901 Skąd: miasto hau hau
Wysłany: 2010-03-21, 17:37
Taki fajny meczowy założył E, a tu znowu o Zlatanie, który ma swój temat, żeby wylewać żale.
Wracając do meczu, to pora pokazać w końcu dobrą piłkę na wyjeździe, bo od meczu z Teneryfą nie było wyjazdowej goleady. Z Messim czy bez, żądam rozstrzelania graczy z Saragossy 0-4, 0-5. Niech lider wróci do Barcelony wcześniej niż po GD
_________________ Załaduj wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj.
W kwestii Villi chyba dobiliśmy do granicy 45 baniek i się rozeszło o te kilka milionów o ile pamiętam. Czyli 40 za Ville nie ale za Zlatana tak - przy transferze Villi nie było nawet mowy o upchnięciu E2. Widać jak na dłoni że chodziło o "pozbycie się" (już napisze w cudzysłowiu by wszyscy zrozumieli intencję Samuela który nie odpowiadał zarządowi/sztabowi. Czas naglił, preseason był coraz bliżej dlatego tyle zapłaciliśmy i pojawił się Szwed.
Przypominam, że preferencja Pepa odnośnie napastnika poznaliśmy nie ubiegłego lata lecz chwilę po tym jak objął klub i starał się opchnąć Samu. Już wtedy była mowa o silnym bydlaku na środek. Arszwayor i te sprawy.
Zresztą na 10 stronie tematu o Zlatanie napisałeś m.in. "Pep od zawsze chciał wysokiego, dobrze grającego tyłem itp" Nie wierzysz to sprawdź sam :wink:
Partyzant napisał/a:
Oczekiwania co do liczb miałem takie by były zbliżone do E2 bo za taką kwotę i pensję można czegoś oczekiwać - skoro nie widać tych mitycznych opcji w ataku to niech będą przynajmniej gole.
Liczby to nie tylko gole. Generalnie większość osób po transferze pisała, że pewnie nie będzie tyle strzelał, ale dorzuci asysty i suma summarum liczby będą się zgadzać. No i zaczekajmy do końca sezonu i się przekonamy. Ja osobiście nie mam wątpliwości, że liczby będą się zgadzały
Odnośnie ważnych bramek to zgadzam się, że trzeba poczekać na kolejne mecze, ale tak jest ze wszystkim. Na oceny przyjdzie czas po sezonie. Póki co dał nam zwycięstwa w Wielkich i mniejszych derbach i to nie jest nic choć niektórzy sprawiają wrażenie jakby to się w ogóle nie wydarzyło.
Nie widzę nic złego w Twoich oczekiwaniach chociaż wolałbym, aby były bardziej sprecyzowane bo kiedy przychodziło do obrony Samuela padały liczby. Stosując inne kryteria łatwo jest dorobić do wszystkiego teorię. Jeżeli chcesz abym rozwinął myśl to daj znać w temacie o Zlatanie żeby nie było, że się wycofuje rakiem czy coś takiego
Wiek: 43 Dołączył: 14 Mar 2006 Piwa: 468/479 Skąd: Claustrophobopolis
Wysłany: 2010-03-21, 18:03
Przenieście to wszystko do tematu o Zlatanie bo sie offtop robi
Pewnie że pamietam o Arszawinach czy Adebayorach. Wtedy sie nie dalo a my w konsekwencji mielismy najlepszy sezon w nowożytnej piłce. Tym bardziej zastanawia mnie dlatego jednak Pep zapragnął tego Villę zanim w ogole ktos sie latem zająknał na temat Szweda - może jednak uznał że Villa to praktycznie było najmniejsze ryzyko (też tak uważałem)? Powtarzam - temat Villi wypłynął latem zanim pojawiła się kwestia silnego napastnika.
A na temat meczu to oczywiscie musimy wygrac
_________________ My name's Pitt. And your ass ain't talkin' your way out of this shit
moim zdaniem rozchodziło się o to, że przy kupnie zlatana było gdzie oddać tego eto'o, bo wiadomo że do valencii nie chciałby iść, tak jak nie chciał do city. kupilbyśmy tego villę i co byśmy z nim zrobili?
co do nowych opcji w ataku, to obecnie rzeczywiście ich nie widać bo zlatan jest w takiej formie, że podstawilibyśmy zigicia i na jedno by wychodziło, ale kiedy miał tę dyspozycję to zyskiwaliśmy m.in. zawodnika który potrafi odciążyć messiego i xaviego, uderzenie z rzutu wolnego, sporo bramek z dośrodkowań i grę w powietrzu - wystarczy obejrzeć drugą połowę meczu z realem, kiedy valdes i obrońcy każdą długą piłkę wybijał na zlatana, on wygrywał w powietrzu, wywalczał faule - wiem, że nie wyglądało to tak spektakulatnie, jak bramki i asysty, niektórzy nie widzą takich rzeczy wcale, ale na zwycięstwa pracuje się również takimi szczegółami
co do zaangażowania: zrozum Partyzant, że dwumetrowy zlatan, choćby się kolokwialnie mówiąc zesrał, nie będzie cały mecz biegał od rywala do rywala (choć i tak widać znaczną poprawę w pressingu w porównaniu z wcześniejszymi latami), tak jak eto'o nawet w finale ligi mistrzów nie będzie walczył w pojedynkach główkowych, tylko stał jak cielę i liczył, że obrońca wybije mu piłkę pod nogi
Marquez po raz kolejny wchodzi na końcówkę, i po raz kolejny tracimy z dupy gole. Dobrze, że Milito wrócił i gra świetnie, bo Pique i Puyol nie mieliby chwili odpoczynku.
Ibra stracił pewność siebie, musi go Pep wziąć na jakąś rozmowę wychowawczą, musi zespół pograć trochę więcej pod niego, tak co by za 2-3 tygodnie Zlatan był w formie
_________________ Wiedzę możemy zdobywać od innych, mądrości musimy nauczyć się sami.
Szczęścia to nasza 9 dziś nie miała, moi komentatorzy każdą jego akcję wrednie sumowali śmiechem, czasem wydawało mi się, że jeszcze przed oddaniem strzału
Osoby odpowiedzialne za okładki jutrzejszych gazet mają nie lada kłopot; ile razy można dawać zdjęcie Messiego z potrojnym napisem jego nazwiska?
Co zrobił Guardiola przy zmianie, że ławka była w tak dobrym humorze? Chyba dzięki Titiemu fajna atmosfera zapanowała, objęcie Messiego po meczu, wspomniana sytuacja na ławce. Tak trzymać.
Stratę bramek wolałabym przemilczeć. Nie wiem czy na tą dysfunkcję w obszarach naszej obrony wpłynął pewny wynik i związane z tym zbytnie rozlużnienie/ 85 minuta itp. ale wolę żeby duchy przeszłości nie wracały za często, a już na pewno nie w LM. Do poprawy
Ładny gest Messiego. Tylko nie wiem czy Zlatan akurat takich goli potrzebuje.
Memphisie, rozmowa przy kolacji już była, chyba u Zlatana nie działa: przez żołądek do goli
_________________ todos diferentes
todos unidos
todo va bien
Brojlera poyebało do reszty i tylko dzięki temu mamy kolejny komplet punktów bo poza nim nie ma kto u nas strzelać bramek. Oczywiście gra Leo wywołuje euforię, ale to nie jest dobre.
Zlatan ['] Nie chciałem, aby podchodził do karnego bo kolega mi nawinął słowa Samuela, który stwierdził w ubiegłym sezonie po jednym ze spotkań, że nie ma znaczenia ile i jak będzie strzelał bo i tak nie wpadnie. Dzisiaj Szwed psuł tragicznie i żal było na to patrzeć a przestrzelony karny zatrzymałby ziemię na dłużej niż pięta Gutiego...
_________________ "Watching Barca as a Liverpool fan right now is like cheating on your homely wife with Miss World for 2 hours a week. Back to reality." - Paul Tomkins
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach